niedziela, 24 stycznia 2016

"Gwiazd naszych wina", John Green- recenzja


                                                       Znalezione obrazy dla zapytania gwiazd naszych wina książka


Tytuł: "Gwiazd naszych wina"
Autor: John Green
Wydawnictwo: Bukowy Las
Liczba stron: 312

  Ta książka to moje drugie spotkanie z twórczością Johna Greena (pierwszym było opowiadanie w książce "W śnieżną noc"). Uważam, że to niesamowite. Dwie książki tego samego autora są jednocześnie tak podobne i tak odmienne. Ten sam styl i humor tak charakterystyczny dla Greena, ale zupełnie inni bohaterowie i fabuła. "W śnieżną noc" była lekka i przyjemna, ta jest bardziej poważna i dająca do myślenia.

  Główną jej bohaterką jest nastoletnia Hazel Grace Lancaster, która choruje na raka tarczycy. Dziewczyna nie może samodzielnie oddychać, więc pomaga jej w tym butla tlenowa, którą jest zmuszona wszędzie ze sobą zabierać. Z powodu choroby matka posyła ją na spotkania grupy wsparcia. Na jednym z takich spotkań Hazel poznaje Augustusa Watersa, chłopaka któremu  pozostający w remisji  kostniakomięsak odebrał nogę. Po spotkaniu chłopak zagaduje ją i zaprasza na film. Tak właśnie zaczyna się ich znajomość, która po jakimś czasie zmienia się w związek.

  "Gwiazd naszych wina" to książka, w której rak pokazany jest z perspektywy osób na niego chorujących. Chcą oni żyć jak najdłużej, cieszą się każdą chwilą, a czasem nawet ze swojej choroby żartują. Książka pokazuje jak bardzo nasze życie jest kruche. W jednej chwili jesteśmy szczęśliwi, zakochani, a w drugiej wali się cały nasz świat.
Mocno daje do myślenia i zmienia nasze spojrzenie na świat i ludzi.
Ogólna ocena: 10/10

2 komentarze: